Gdy Torgin i Almena weszli do karczmy, Arsad pośpiesznie oddalił się w kierunku krzaków znajdujących się nieopodal karczmy. Odwracając się dostrzegł, że także Sokół wszedł już do karczmy. Widząc to usiadł za ukrytym wśród zarośli kamieniu i zaczął obserwować karczmę. Miał ochotę się upić, gdyż nie robił tego od dawna, od czasu śmierci ojca. Przed pójściem do karczmy powstrzymywała go myśl, że jest w niej niewielu ludzi, a ci nieliczni są upici i śmierdzący. Poza tym stwierdził, że ktoś powinien obserwować, co się dzieje, podczas gdy reszta drużyny siedzi upita w gospodzie. Arsad rozmyślał o ostatnich wydarzeniach. Nagle ogarnął go dziwny niepokój.-To tylko chłód- pomyślał i powrócił do rozmyślań |