Wszyscy usprawiedliwieni. Cieszę się, że jednak mamy całą piątkę na pokładzie, jednak następnym razem prosiłabym o w miarę wcześniejsze powiadamianie mnie o takich spóźnieniach.
Co do obecnego posta. Waszym pisarskim zadaniem jest opis tego, jak sobie wyruszacie pod bramy miasta i tam też kończycie posty. Możecie sobie w tym czasie pogawędzić, zaznajomić się ze sobą, rozpocząć długoletnią przyjaźń i takie tam (ale nie musicie). Do tego na pewno pomocny jest google dock czy też inne dobrodziejstwa internetu.
Macie znowu wielką swobodę w tym, co robicie przez ten czas, byleby nie zniszczyć mi królestwa.
Poza tym, jeśli pragniecie więcej kontaktu z MG (czyli w tym przypadku ze mną), a także dodatkowych kilku linijek w waszych postach, możemy w docku pobawić się w rozmowę z królem, gdzie wszystko wam tłumaczy, czy co sobie tam wymyślicie. Tylko dajcie znać.
Coby nie było wątpliwości - obrazek przedstawia Księcia, nie Generała.
A na wasze posty czekam do 1 maja. Macie sporo czasu, bo tak się składa, że w poniedziałek/wtorek wyjeżdżam na badania terenowe i nie będę miała wtedy dostępu do internetu.
Pozdrawiam!
__________________ Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska?
Niepisana, wędrowna, wróżebna.
Naszeptała ją babom noc srebrna,
Naświetliła luna świętojańska.
Ostatnio edytowane przez Cold : 21-04-2012 o 00:21.
|