Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-12-2006, 20:05   #6
Krakov
 
Krakov's Avatar
 
Reputacja: 1 Krakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputację
Przerażenie Iustusa wzrastało lawinowo z każdą chwilą, aż stało się niemal namacalne. Gdzieś w głębi serca zdawał sobie sprawę, że jest to jakiś rodzaj próby, a jednak z trudem udawało mu się myśleć o czymś innym niż o przeżyciu.
Przeskoczenie Gromicznej wydawało się absurdalnym pomysłem, ale z drugiej strony... Jeszcze wczoraj, gdyby ktoś powiedział mu, że potrafi przemieszczać się z taką szybkością uznałby, że jest albo pijany albo pomylony. Przyszło mu do głowy, że aby pojąć magię należy się nauczyć postrzegać rzeczywistość przez jej pryzmat...
Poza tym, żywił cichą nadzieję, że Mistrz nie pozwoli mu zginąć w ten sposób.
Nagle przyszła mu do głowy myśl, która dodała mu nieco pewności siebie. Przypomniał sobie zabawę z lat dziecinnych, podczas której wraz z rówieśnikami z wioski rywalizowali, próbując skoczyć jak najdalej. Skok był zwykle tym dłuższy im większa była prędkość z jaką biegło się przed jego wykonaniem... A skoro teraz prędkość była tak wielka...

Zacisnął pięści i czekał licząc na to, iż Mistrz uprzedzi go, gdy nastąpi włąściwy do skoku moment.
 
__________________
Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój.
Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze.
Krakov jest offline