Nie rzucę konkretnej sumy, ale w granicach rozsądku. Pójdziecie do zwykłej karczmy, to większość klientów będzie miała od kilku do kilkudziesięciu denarów.
W jakiejś spelunie równie dobrze można zwędzić sakiewkę miedziaków, jak i monet złotych, ale jeśli oprychy złapią złodzieja, to ma kosę pod żebra jak w banku.
Zróbmy tak, że na każdą obrobioną osobę rzućcie 1k10x2, suma w denarach.
__________________ Now I'm hiding in Honduras
I'm a desperate man
Send lawyers, guns and money
The shit has hit the fan - Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money" |