Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-04-2012, 00:27   #14
Cell
 
Cell's Avatar
 
Reputacja: 1 Cell nie jest za bardzo znanyCell nie jest za bardzo znanyCell nie jest za bardzo znanyCell nie jest za bardzo znany
Victoria gwałtownie wstrzymała oddech. Nie wiedziała, gdzie podziać oczy, a dokładniej - w którą stronę rzucić "miażdżące" spojrzenie, a przynajmniej coś, za co je uważała - na bezceremonialnego, lubieżnego botanika, który wprawiał ją w niecodzienne zakłopotanie, czy na Batrolliniego, który wyglądał, jakby dopiero co się powstrzymał od przywalenia jej. Zdecydowała się jednak skierować wzrok na kucharza. Jakby spojrzała znowu na naukowca to jeszcze by się zaczerwieniła czy coś. Skąd mu się to wzięło...!

- Ja się skradam? Ja się nie skradam, idę - wyrzuciła szybko z siebie. Teraz już nie miała wątpliwości, towarzysz był niezwykle roztargniony. Jak nic zamknąłby ją pod pokładem i tyle by widziała światła dziennego - Od kambuzu przecież z... Zastanawiałam się czy nie znajdę ziół do eliksirów i leków... Zaraz, czy to dzieło modyfikacji na poziomie kodu genetycznego? Manipulacja scjentyficzna czy na polu magicznym? - przerwała natychmiast, jak zobaczyła zarówno grzybka, jak i czerwone listki wychwalanej roślinki. Oczy jej się zrobiły wielkie jak dwie monety.
 
Cell jest offline