Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-04-2012, 15:06   #31
Fielus
 
Fielus's Avatar
 
Reputacja: 1 Fielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodze
Kaiser uśmiechnął się, przyjmując możliwie jak najbardziej nonszalancką pozę naprzeciwko biurka rektora, niedbałym gestem zezwalając Lazar na rozluźnienie się nieco, jeśli tylko ma ochotę.
- Chciałbym sprostować, rektorze, obecna tu niewiasta jest pierwszym oficerem "Winowajcy", Zorianą Lazar.- Uśmiechnął się w pewien szczególny sposób, noszący w sobie kpiącą nutę, oczy jednak pozostał chłodne i bez wyrazu, uważnie lustrując oblicze rektora.
Iaculis otworzył oczy, zmienił pozycję i ziewnął przeciągle, ukazując rząd długich, ostrych zębów w swojej kociej paszczy. Gdy tylko ją zamknął, zaczął przypatrywać się rektorowi Savoy, jakby wszystko co tylko mówią ludzie w sali pojmował w pełni.
- Rozumiem, panie rektorze, że dokładnie przemyślał pan tę ofertę...- Podjął Valentine.- ...i cieszę się, że to moja załoga cieszy się u władz Akademii aż takim poważaniem. Jednak o ile mnie podróżowanie wśród chmur i łapanie piorunów sprawia radość i mógłbym to robić ot, tak - czysto jako hobby, to mojej załodze, w tym na przykład obecnej tu madame Lazar muszę wypłacać wynagrodzenie. A ono, jak pan wie, jest bezpośrednio związane z gotówką. Moi ludzie muszą mieć za co zjeść, mieć co wypić gdy są spragnieni... Mój statek od czasu do czasu wymaga napraw, renowacji wymaga maszyneria, gdy zostanie przeciążona... Jakie stawki może nam pan zaproponować za dwa miesiące latania wyłącznie dla Akademii Magii, które to stawki skłonią nas do zachowania towaru specjalnie na wasz użytek i nie spieniężenia go w bardziej lukratywnych portach? Pytam rzecz jasna z troski o interesy mojej nieocenionej załogi.- Valentine skrzyżował ręce w oczekiwaniu na odpowiedź z uśmiechem na twarzy zaczął głaskać Iaculisa za prawym uchem.
 
__________________
" - Elfy! Do mnie elfy! Do mnie bracia! Genasi mają kłopoty! Do mnie, wy psy bez krzty osobowości! Na wroga!"
~Sulfelg, elfi czarodziej. "Powołanie Strażnika".

Ostatnio edytowane przez Fielus : 25-04-2012 o 17:18. Powód: Fotele
Fielus jest offline