To może i ja? Prawdę mówiąc miałem już się nie zapisywać do żadnej sesji więcej, ale wbrew moim wcześniejszym obawom pisze mi się po powrocie do PBF bardzo fajnie i sprawia mi to przyjemność, a nie licząc ostatniego tygodnia, problemów z czasem nie przewiduję. Karta właściwie jest już prawie gotowa, w majówkę jak już wyparuje ze mnie cały ten alkohol ją dokończę i wyślę.
Jeżeli o postać chodzi, będzie to illumianin o całkowicie zerowych umiejętnościach bojowych. W zamian za to posiada on bardzo szeroki zakres wiedzy i kupę zaklęć wspomagających, gdyż mechanicznie jest to kapłan/czarodziej w specjalizacji wieszczenia. Kto pomoże mi przekonać MG, że latające wokół głowy runy są fajne dostanie ode mnie ciastko
.