Sayane

Przepraszam za krótki post - drugi tydzień remontu w domu mnie wykańcza, a to nie koniec. Ponieważ Lakatos zostawił mi deklaracje, to jego postać przoduje w oględzinach wozu (ogólnych) i okolicy. Oczywiście mogą to robić wszyscy i można się dopytywać o szczegóły.

EDIT: chaoswsad będzie aktywny sporadycznie aż do 20.05.

W tej turze wymagane są posty indywidualne. Macie do opisania przeżycia z pierwszej prawdziwej bitwy, własne i cudze rany, oględziny wozu, trochę sensacji żołądkowych względem trupów (pamiętajcie, że są to ludzie, których znaliście - z widzenia lub osobiście), zaplanowanie dalszych działań itp., itd. Jeśli w nich zostawicie deklaracje co chcecie robić ze sobą potem to od biedy obejdzie się bez doca (MG to scalą), choć dialogi w tej sytuacji są dość realistyczną opcją i chętnie je zobaczymy.

Odnośnie obrażeń - nikt nie jest wyleczony do końca. Jesteście ładnie opatrzeni, ale nadal ranni i regeneracja zajmie kilka dni (jeśli Eillif będzie regularnie się Wami zajmować to oczywiście mniej). Skończyły się Wam jednak bandaże, zioła i wszystko co do uzdrawiania potrzebne.

W docu pojawi się spis zawartości wozu oraz rzeczy goblinów. Proszę wykreślać rzeczy, które bierzecie (pamiętając o ich wadze i własnym udźwigu), wpisywać obok kto co wziął oraz dodawać je do panelu sesji, inaczej je stracicie. Wszystkie znajdziecie w Podręczniku Gracza. Czas na to macie do końca tury, potem lista zniknie.

CZAS DO 6.05 (niedziela)ze względu na majowe święta (czyli 8 dni). Pracy nad postami macie dużo, ale i czasu sporo. Jeśli ktoś wyjeżdża i pisać nie może, proszę o informację i/lub deklaracje co robi jego bohater.

Korenn zyskuje dopisek NPC. Chyba nie ma już sensu czekać na Sevrilla, z którym kontakt po przeprowadzce się urwał. Zostawiam go w panelu żebyście pamietali, że z Wami jest (i my też, poza tym drugi mag się przyda), aczkolwiek zostanie usunięty na końcu sesji (chyba że wcześniej zginie).

Avoan... widzę, że zaglądasz, ale - jak pisaliśmy w PW - wymagana jest choć minimalna aktywność, choć mikroskopijny post. Jeśli do końca maja nie wrócisz do regularnej aktywności również zostaniesz usunięty z sesji.

Czekamy również na pytania, uwagi i konstruktywną krytykę odnośnie walki.



Walka
Myślę, że poszła w całkiem sprawnie (pomijając ilość NPCowanych osób). Leciało sporo krytyków jak na tak krótkie starcie i wysokich rzutów na obrażenia. Szkoda, że Lakatos się wynudził, bo jego gobliny padły najwcześniej. Myślę, że plan ataku również był ciekawy, choć zabrakło nieco uwzględnienia topografii okolicy (krzaki itp.). We wnyki nikt się niestety nie złapał. Chyba już łatwo tez stwierdzić na kogo można liczyć podczas docowania, a na kogo będziemy czekać i na tej podstawie komponować doci.

Zauważcie, że tekstu mieliśmy tak na prawdę mniej niż przy zwykłej postowej turze (do tego z komentarzami), a mimo to wkradły się błędy. Ostatni raz toleruję pisanie po łebkach, bo to nie jest “brak umiejętności” a... no, czytanie po łebkach. Kto jest ranny, kto kogo atakuje, kto potrzebuje pomocy - wszystko można doczytać, o wszystko w ostateczności można się zapytać, jeśli jest niejasne.
Rany lekkie - ¼ życia; rany średnie - ½ życia; rany ciężkie - ¾ życia i krytyczne - w pobliżu zera. Dopóki nie padniecie nieprzytomni możecie walczyć. Jeśli ktoś pada - jest spore prawdopodobieństwo, że jest martwy (wiele broni bazuje na k8, a tyle to maximum życia dla większości Waszych postaci).
No i właśnie odnośnie życia dwie rzeczy: raz, to metagaming widoczny w tej walce (czyli używanie wiedzy gracza, której postać nie ma prawa posiadać). Gacze wiedzą, że ich postacie mają kilka tur zanim spadną na -9 i będzie trup. Bohaterowie tego NIE wiedzą. Jasne, nieprzytomnych też da się ratować, ale w prawdziwej walce każdy cios może być śmiertelny i trzeba brać to pod uwagę odgrywając postać. Tu bardzo ciekawa była reakcja Rafaela gdy padł Jarled
Druga sprawa - rzadko się to stosuje (dla MG jest to, mówiąc szczerze, upierdliwe; zresztą gracze i tak zaraz obrabiają zwłoki), ale potwory też “lecą na ujemnych” i mogą być nieprzytomne - a nie martwe. Co prawda szansa na stabilizację jest mała... ale jest. Poza tym mogą udawać trupa. Szczerze mówiąc byłam zdumiona, że Lakatos wpadł na to, by sprawdzić swojego goblina, bo akurat on jeden jedyny był na plusie i planował ucieczkę. Mieliście niesamowite szczęście

Ekwipunek
Edytowałam Wam panele kasując odpowiednią ilość jedzenia oraz zużyte w walce strzały. Pamiętajcie także, że Wasze zbroje są teraz dziurawe (u osób, które je miały i otrzymały rany w stosowne miejsca) i nie chronią już tak dobrze.
Potraciliście koszule, ponieważ Eillif nie zabrała darowanego jej przez Yarkissa zestawu uzdrowiciela (alleluja, że Lakatos pilnuje swojego panelu, bo stracilibyście jeszcze fiolki).
Zapasy ma jeszcze tylko Jarled, który przezornie zabrał więcej; Yarkiss, Solmyr i Rafael, gdyż polują lub zbierają co natura dała (aczkolwiek zbieractwo to raczej przekąska, żeby nie umrzeć z głodu, a nie solidny posiłek dla mężczyzny; a polowanie także raz wyjdzie, raz nie). Nadal nie rozumiem dlaczego nie wzięliście w ogóle mięsa z dzików, ale nie moja sprawa.... Generalnie więc jesteście teraz w większości głodującymi obdartusami

Przypominam, że ja w panelach pilnuję jedynie rzeczy, które się zużywają lub których nie deklarujecie (np. gdy ktoś zostawił plecak, a potem go nie zabrał, czy w przypadku kradzieży). Wszystkie przedmioty które zyskuje postać muszą zostać wpisane do panelu przez gracza - inaczej uznaję je za nieistniejące.


I teraz najprzyjemniejsza część czyli awans na drugi poziom.

Tak, większość z Was zapracowała sobie już na lvl-up. Rozdając PDki braliśmy pod uwagę nie podręcznikowe tabele (odnośnie tego ile punktów za jakiego potworka), lecz przede wszystkim:

• solidność, terminowość, postowanie w każdej turze;
• odgrywanie postaci (jeśli charakter zmieniał się w czasie sesji to nie szkodziło - to Wasi pierwsi bohaterowie, wiadomo że trzeba wyczuć jak i kim się dobrze gra), światotworzenie, kreatywność, dopytywanie się o szczegóły;
• interakcje z innymi postaciami lub uzasadnianie ich braku (jak np. w przypadku Solmyra czy Eillif);
• korzystanie z umiejętności i atutów (ogólnie z karty postaci) oraz ekwipunku;
• wpasowanie się w realia świata, realizm opisów, wyszukiwanie szczegółów w googlach (np. właściwości ziół);
• planowanie, rozwiązywanie problemów (tu liczyły się zarówno rozmowy jak i myśli bohaterów);
• wykonywanie questów (np. pochowanie zwłok, odprowadzenie ducha itp.);
• zaangażowanie w walkę;
• ekstra punkty od MG (za pierwszy post w sesji, super pomysł, wpadnięcie na coś bardzo trudnego, uzupełnianie panelu, podwójne posty, zrobienie “czegoś” gdy reszta nie robiła nic itp.).

Na drugi poziom bezdyskusyjnie przechodzą:

• Rafael
• Yarkiss
• Solmyr

Do odgrywania nie mamy uwag. Posty są rozbudowane, zawierają wszystkie niezbędne aspekty, deklaracje są zostawiane, nieobecności zgłaszane, doci uzupełniane regularnie, a komunikatory MG zapychane pytaniami odnośnie rozgrywki. Gratulujemy i prosimy o więcej

Ponadto awansuje również Fernas - stwierdziliśmy, że to niesprawiedliwe “karać” nowego gracza za to, że stary olał sesję (nie ukrywam również, że duże znaczenie miało PW podsumowujące sesję na początku dołączenia oraz pierwszy dialog). Liczymy jednak, że Velg szybko odrobi ten lvl-up w naturze, bo inaczej zemsta MG będzie strrrraszna

Przyznam, że mieliśmy duży problem z pozostałą trójką. Bierność druidki ma spore przełożenie na PDki. Jarled i Etrom nabili sobie sporo punktów na dzikach, ale późniejsza nieaktywność graczy (zwłaszcza w przypadku Avoana) mocno odbiła się na ogólnym rozliczeniu. Po przemyśleniu na drugi poziom awansuje jedynie Eillif - głównie za rzetelność, terminowość, realizm i solidne odgrywanie postaci zgodnie z założeniami (tutaj podziwiam konsekwencję prowadzenia charakteru, który jest jednym z najtrudniejszych do odgrywania w tej grupie). Niemniej jednak przydałaby się większa aktywność w docach (nawet jeśli są to tylko przemyślenia, żeby reszta graczy nie czekała w zawieszeniu) i w sytuacjach krytycznych oraz ogólne “ogarnianie” sesji (zarówno pod względem wydarzeń jak i własnego panelu). Również posty mogły by być mniej odtwórcze, a bardziej twórcze (choć niektórzy mają taki styl gry, więc rozeznanie się czy potrafisz “upgrade’ować” swoje posty należy do Ciebie).

Co do Jarleda i Etroma - jeśli ich gracze wrócą do początkowego poziomu rozgrywki awans będzie “na dniach”. Jeśli nie - w bliżej nieokreślonej przyszłości.


Awans mechanicznie
Na 2 lvlu nie macie wiele do roboty. Bierzecie Podręcznik Gracza 3.5 (lub SRD) i:

• na punkty wytrzymałości rzucamy my, czyli zwiększacie swoje PW o:
  • Eillif - 7 + mod. z Budowy (Kondycji)
    
  • Fernas - 6 + mod. z BD
  • Rafael - 8 + mod. z BD
  • Solmyr - 4 + mod. z BD
  • Yarkiss - 3 + mod. z BD
• rozdajecie punkty umiejętności zgodnie z rozpiską przy Waszej klasie, czyli x+modyfikator INT+1 (jako żeście są ludźmi). Maksymalna ilość rang przy jednej umiejce na 2 lvlu to 5 dla um. klasowej i 2.5 dla międzyklasowej (ułamek wychodzi ze wzoru, ale go się raczej nie stosuje). Przypominam, że przy um. międzyklasowej należy wydać 2 pkt. aby uzyskać 1 rangę.
• patrzycie na tę dużą tabelę przy Waszej klasie, w której macie bazowe premie do ataku, rzuty obronne, atuty - po czym przepisujecie to, co przynależy drugiemu poziomowi (usuwając oczywiście pierwszy). Pamiętajcie, by przy ataku sprawdzić, czy zaktualizowały się również liczby wpisane przy konkretnych broniach.
• Klasy czarujące patrzą na tabele: znanych czarów (zgodnie z nią podnoszą ilość zaklęć), czarów na dzień (jw.) oraz Skalę Wyzwania czarów, bo ta zmienia się wraz z poziomem. Przypominam o aktualizacji dziennych/znanych zaklęć w panelu oraz sugeruję przesortowanie ich (jeśli ktoś ma taką możliwość) zgodnie z nabytym w sesji doświadczeniem.
• Do 06.05.2012 wysyłacie poprawioną kartę na adres sayane@o2.pl, a my ją sprawdzamy. Potem wprowadzacie ją w panel (jeśli ktoś uzupełniał).