Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-12-2006, 18:34   #11
Blacker
 
Blacker's Avatar
 
Reputacja: 1 Blacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputację
Głosy... Metalowe pudło? Nie rozumiem. Zaraz, chyba z tego metalowego pudła dobiegają jakieś głosy. Dziwny jest ten świat... Człowiek znaczy teren tarzając się przed nim, kością jest zimno, a na dodatego z metalowego pudłą dobiega obraźliwy głos. Ubrać się? A co, jestem neistosownie ubrany? O żesz ty! Ja jestem goły... Chwila... Przecież ja nie noszę ubrań. Dobra. Jaki ekwipunek? Wyposarzenie? E tam, mnie ono nie potrzebne. Rozumiem jednak, czym jest samotność, a metalowe pudło tkwiące w środku lasu nie wiadomo jak długo prawdopodobnie nie odzywało się do nikogo przez dłuuuuugi czas. Szkoda pudełka. Ale zaraz... od kiedy pudełka gadają? Nieważne. Zwracam się do przebywajacych w pobliżu, starając się upodobnić swoją mowę do ich mowy (co nie jest łatwe z wypalonym spirytusem gardłem poprzecinanym oparzelinami od zbyt chłodnej smoły)
- Jezdem Chatan, ne wechcie hre mogremy geraz iźdź?
 
__________________
Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life.
—Terry Pratchett
Blacker jest offline