Dobrze panowie podjąłem poważną i przemienną w skutkach decyzję.
Zastanawiałem się nad tym od jakiegoś już czasu i dochodzę do wniosku, że nie mam innego wyjścia. I mimo, że z ciężkim sercem, to jednak uznałem, że zamknięcie sesji będzie najlepszym rozwiązaniem.
Jak nieraz mówiłem lubię Dark Suna, ale ostatnio pisanie do tej sesji sprawi mi coraz mniej przyjemności.
Z założenia miała to być szybka sesja z krótkimi odpisami. Z założeń wyszły tylko krótkie posty. Graliśmy i tak dłużej niż zakładałem (przynajmniej pierwszą część, tą z wijem) i to uważam za duży sukces. Przypomnę tylko, że sesja trwa od września zeszłego roku.
Coś jednak w ostatnim czasie się nie udawało i sesja szła, jak po grudzie. Biorę winę na siebie, bo nie potrafiłem was wciągnąć sesję i zachęcić do większej aktywności. No cóż... bywa. Mam tylko nadzieję, że udało mi wam choć trochę przybliżyć niezmiernie ciekawy moim zdaniem świat Athasu.
Wypada wszystkim podziękować za grę i udział w sesji i za stworzonych bohaterów. Najbardziej mi przykro, że z powodu
Issandera, który dołączył do nas w ostatniej chwili i zagrał chyba tylko trzy kolejki. A postać krasnoluda wynalazcy naprawdę była ciekawa i miała potencjał.
Wielka szkoda.
Może jak mnie najdzie ochota to pojawi się jakiś raport z sesji, który może pomoże wyłuskać błędy, jakie popełniłem. Tego jednak nie obiecuję.
Być może za jakiś czas znowu zdecyduje się poprowadzić coś w Dark Sunie, ale wtedy na pewno już na normalnej dedekowej mechanice. Zobaczymy na co będą pomysły i chęci.
Wątek sesyjny i komentarze powiszą, jeszcze dwa, trzy dni, by wszyscy mieli okazję zapoznać się z moją informacją oraz napisać parę słów. Po czym poproszę obsługę o ich zamknięcie.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wspólną grę i przyjemnie, bądź co bądź, spędzony czas.
Do zobaczenia w innych sesja, w innych światach, wasz MG, vel Pinhead, vel Głos Athasu