Wątek: Patologia
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-12-2006, 23:04   #1
Niha'i
 
Reputacja: 1 Niha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumnyNiha'i ma z czego być dumny
Patologia

Skończyła się wielka wojna. Ludzie którzy podczas niej zostali zesłani daleko na wschód otrzymują ofertę powrotu do rodzinnych krajów, do swoich domów. Pół żywi, w okropnych warunkach, prawie bez jedzenia i wykonując co dzień morderczą pracę przetrwali tak 5 długich lat w miejscu zapomnianym przez Boga. Nastał ten dzień. Kobiety dzieci mężczyźni i starcy wsiadają do wagonów poustawianych po kilkaset na torach. Nikt nie wie ile będzie trwała podróż... nikt się nie spodziewa...
----
Trwało to już 3 tygodnie, ludzie zaczęli umierać w wagonach z głodu, wyczerpania i licznych chorób które panowały pomiędzy podróżnymi. Życie na zesłaniu zmieniło każdego z nich, gdy jeszcze tam pracowali - czymś się zajmowali - Ale człowiek głodny to zły... Do tego ten ścisk, brak powietrza.. Wagony były ciągle pozamykane od zewnątrz a jedzenie wpadało do środka w niewielkich ilościach przez szczeliny w ścianach od których ciągnęło mrozem.
----
Teraz już nie wiadomo jak to się stało że ktoś się wydostał, wiadomo że nie byli to już ludzie. Były to zwykłe zwierzęta, pędzone żądzą głodu.
----
Pociąg zwolnił i zatrzymał się. Wagony zaczęły się otwierać i Ci którzy byli w stanie wychodzili ze środka, inni wypełzali lub ich wynoszono. Kilkaset wagonów stało na trzech torach, wyglądały jak miasto, zbudowane naprędce ustawiając wszystkie budynki jednakowo. W koło nie było nic. Step rozciągał się tysiące kilometrów w każdą stronę. Nic tu także nie żyło, nie widać było żadnego zwierzęcia a zielona była tylko niska trawa. Ci którzy zrozumieli szybko wrócili do wagonów i zamknęli je od środka oczekując w nich swojego końca. Inni odbierali sobie życie aby nie musieć tego znosić a mięso z ich ciał znikało zaskakująco szybko... mimo iż nie grasowały tu hieny a kruków nigdy nie było widać.
----
Coś pękło. Niektórzy zmienili się już w wagonach i wychodzili z nich ociekając krwią zabitych. Inni robili to dopiero gdy wyszli i zorientowali się że są uwięzieni w miejscu gdzie nie ma żadnego muru. Zabójstwa, gwałty i słuchanie tylko instynktu. Szybkie tworzenie się złudnych sojuszy... Nie było nadziei, pomoc nigdy by i tak nie przyszła a każdy z ponad 500 tysięcy ludzi chciał przetrwać jak najdłużej... Każdy chciał żyć...
-------
Przerysowane fakty historyczne jak to Polacy wracali po zesłaniu na sybir (oczywiście nic takiego się nie wydarzyło o ile mi wiadomo) Ktoś byłby zainteresowany sesją w świecie gdzie nie ma już żadnych wartości i liczy się tylko przeżycie ? [Ostrzegam to nie będzie heroic - jeśli ktoś czytał "Inny Świat" Herlinga-Grudźińskiego to wie czego się spodziewać]

Jeśli wam się uda planuję kolejną sesję w troszkę innych warunkach
 
__________________
There is a Beast that lurks behind the mask every being wears. We are the Beast...
Niha'i jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem