Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-05-2012, 10:03   #81
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
Manewr Taliany go zaskoczył, myślał że ich celem będzie uciec wozem z zagrożenia. Nie zdążył jednak nawet wyrazić swej opinii widząc jak jego elfia towarzyszka zawraca. Cóż i tak nie może jej opuścić, eskortował więc ją tak jak miał wcześniej w zamierzeniu. Gdy wrócili do obozu prędko zsiadł z konia i wyciągnął łuk. Niebezpieczeństwo jednak szczęśliwie nie nadeszło. Bo ciężko było za nie uznać trzech kawalerzystów. Niebezpieczeństwo minęło, choć po wykonaniu zwiadu było wrażenie, że wróci. I to wróci ze zdwojoną siła, większą niż kawalerzystów. Możliwe, że coś idzie ich śladem. I miał właśnie wrażenie, że to COŚ, a nie ktoś. Do tego te lotki, strzały przedniej roboty. Muszą zachować ostrożność, muszą być czujni, bo możliwe, że są obserwowani.

Dziewczynie na wozie przyglądał się z daleka. Nie on tu od gadania z ludźmi i do tego zamkniętymi w klatce. Wiedział, że trzeba jednak zachować czujność i miał zamiar to robić. Nie znali jej, nie wiedzieli nic o niej. Była zamknięta i może lepiej by tak pozostało.

Moperiol słuchając dysput nad planem podróży, postanowił w końcu też zabrać głos.
- Nie, nie, rzeka odpada. Na niej będzie jeszcze niebezpieczniej niż pieszo bagnami. Jak dla mnie tylko opcja lądowa się liczy. Oczywiście najlepiej byłoby traktem, ale czy pozwolić sobie na to czasowo możemy? Tylko ze względu na pośpiech zdecydowałbym się na drogę przez bagna. Mawia się jednak, że pośpiech to pierwszy szczebel do tego by zginąć. Macie takie przysłowie… Jak się człowiek cieszy, to się Chaos cieczy. Więc musimy się nad tym poważnie zastanowić. Ja tak jak mówiłem poprę wszystko, byle nie rzekę. – Wyraził swoją opinię po czym podszedł do wierzchowca. Nakarmił go i wygłaskał. Poprosił Talianę, by mu co nieco pokazała, jak się zajmować zwierzęciem. Nie znał się na tym, ale był elfem, powinien mieć to w naturze, nauczy się więc.
 
AJT jest offline