Virana zerknęła z ukosa na inkwizytorkę: - Skoro jest żywe, to może spraw by nie było. Wtedy będziesz mogła wykorzystać wszystkie swoje talenty - mruknęła. - Nie marudź, same ich tam wysłałyśmy, myślisz że sobie poradzą? To przecież tylko samce.
Gotowała się do rzucenia Grotu, na to jeszcze było ja stać. |