Duchy nigdy się nie myliły, Ma'o'-nehe wiedział o tym. Stąd tak, a nie inaczej wyglądała jego decyzja. Nie ufał obcemu, ale nie zamierzał wdawać się w dyskusję na ten temat z resztą kompanów. To był ich samochód i ich decyzja kogo zabierają na pokład. On miał swój motor i nie zamierzał rezygnować ze swoje niezależności.
Tego jednak co się stało nie mógł przewidzieć nikt. Duchy ostrzegały Indianina, ale ich przekaz jak zawsze był mało konkretny. Ma'o'-nehe nie miał teraz czasu na medytację i długą rozmowę z duchami, by dowiedzieć się więcej. Musiał ufać swojej intuicji i swojemu doświadczeniu.
Na to co się stało, jednak nie był przygotowany, ani on, ani żaden z jego kompanów na czele z prowadzącym Jeepa, Rudolfem.
Żółty słup kurzu i pyłu wznosił się w miejscu, gdzie jeszcze przed chwilą była asfaltowa droga, a na niej jego kumple.
Ma'o'-nehe natychmiast zatrzymał się niemal w ostatniej chwili. Ziemia ciągle drżała i Indianin cały czas czuł niespokojne pomruki duchów. Zagrożenie wcale się nie skończyło. Mało tego Ma'o'-nehe przeczuwał, że to dopiero początek kłopotów. Nie przypuszczał, żeby to obcy był zamieszany w to tragiczne zdarzenie. Mimo to Indianin rozejrzał się uważnie wokół czekając, aż kurz opadnie. Maska zakrywająca mu twarz dobrze chroniła przed pyłem i drobinkami piasku.
Słup pyły prawie wcale nie opadał i to bardzo martwiło Indianina. Wiedział, że jego kumple potrzebują pomocy, że część z nich może nie przeżyła wypadku. Tylko on mógł ich uratować. Nie było na co czekać.
Ma'o'-nehe wyciągnął stalową linkę ze swego plecaka i zbliżył się ostrożnie do krawędzi wyrwy.
- Hej! Żyjecie tam! - zakrzyknął Indianin.
Chciał zobaczyć, jak wygląda sytuacja. Miał nadzieję, że choć jeden z jego kumpli wyjdzie z samochodu o własnych siłach. Wtedy mógłby razem z nim wyciągnąć wszystkich na powierzchnię. Gdyby okazało się jednak, że nikt nie jest przytomny Indianin z pomocą Mal’hu planował zejść na dół.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman
Ostatnio edytowane przez Pinhead : 19-05-2012 o 19:44.
|