Forum nie muli, ono zdycha powoli, ale dobrze jest, po siedmiu próbach dało rade załadować wątek, otwieranie w nowym oknie pomaga nieco.
Post wisi, Don wyciąga tasak i próbuje wyrąbać sobie drogę do maga. Klientelę rozpycha jak trzeba, a na bandziora ma kawałek solidnej stali.
__________________ Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości... |