Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-05-2012, 19:49   #14
Dragor
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
Śrubokręt w dłoni Lidii wydawał coraz wyższe dźwięki, aż pył posypał się z niskiego stropu, lecz prócz tego nic więcej się nie wydarzyło. Tylko Mikołaj zwolnił swój i tak już powolny krok. To dało dość czasu by Tomek dotaszczył nieprzytomnego Doktora z powrotem na TADRIS.
Lidia zamknęła pośpiesznie drzwi niebieskiej budki. Drewniane skrzyło drzwi raczej nie dawało zbytniej ochrony zwłaszcza przed Mikołajem, który jak widzieli przed chwilą unosił bez problemu prawie dwustu-kilowe wiertło.
Doktor zdawał się powoli dochodzić do siebie, ale puki co raczej się do niczego nie nadawał. Pierwsze potężne uderzenie zatrzęsło cały TADRIS rzucając Lidię na kolana. Tomek pozostał na kołach, ale tylko dlatego że chwycił się konsoli. Doktor bezwładnie stoczył się z jego kolan. Ciało kosmity uderzyło w podłogę, która dziwnym trafem wygięła się częściowo amortyzując upadek. Tomasz mógłby przysiąc że przejeżdżał tamtędy, a podłoga była twarda niczym asfalt zimą.
Kolejne uderzenia padły na drzwi, a te mimo że z drewna dzielnie się trzymał. Pytanie tylko jak długo?
 
__________________
Gallifrey Falls No More!

Ostatnio edytowane przez Dragor : 23-05-2012 o 19:57.
Dragor jest offline