Cave nic nie mówiąc podszedł do baru.
- Szklankę wody - powiedział cichym, lecz zdecydowanym głosem.
Biorąc co podał mu barman ruszył do stolika znajdującego się najbliżej okna. Usiadł na krześle i zaczął przyglądać się pozostałym dwóm klientom.
__________________ Szczęścia w mrokach... |