W sumie nawet taki pomysł byłby dobry ale warunkiem byłoby to że gracze pożądnie wezmą się za odgrywanie postaci i odpisywania w terminie. W takim razie mógłbym przyjąć nawet więcej graczy niż 7- tylu ilu powinnno być władćow. Takie coś może się zdażyć tylko wtedy jeśli oczywiście wszyscy zostaną zarezerwowani.
Opis Mrocznych elfów mi się nie zmieścił w pierwszym poście, więc umieszczam go tutaj:
Klan Cienistych Braci
Cieniści Bracia cieszyli się z tego, że Księstwo Byka zostało osierocone przez władcę. Przez pięć lat niewielkie, elitarne oddziały napadały osady ludzi i orków w ich strefie granicznej, pozorując je tak, aby podejrzenie spadało zawsze na tych drugich. Taktyka ta okazała się wyśmienitą, gdyż do klanu należą najlepsi zwiadowcy w podziemiach, zaś na powierzchni stan jest podobny. W wyprawach łupieżczych wzięto nawet kilka tysięcy zakładników, którzy mieli służyć swoim panom jako niewolnicy, słudzy i gladiatorzy ku uciesze ich podziemnym panom. Na jednej z walk podczas krwawych igrzysk na największej arenie klanu walczył wielki i potężny minotaur imieniem Jorgnull, który był niepokononany, zaś jego wierność mrocznym panom była tak wielka, że przewodził gwardii najwyższej kapłanki Malassy w mieście Ygh-Maleth, w którym odbywały się zawody. Jego przeciwnikiem był niedawno pojmany ork o imieniu Hunjik. Mimo że jeszcze nigdy nie walczył na arenie, to o nim krążyły już legendy. Mianowicie, kiedy zwiadowcy mrocznych elfów napadli w nocy obozowisko orków, którzy wracali z wyprawy łupieżczej z majątku jednego z lordów Księstwa Byka, on się przebudził i widział że wszyscy jego bracia są albo w kajdanach, albo leżą martwi. Wściekły wziął udusił elfa, który chciał dla niego poderżnąć gardło i rzucił się na wrogów. Zanim go złapano w sieci zabił siedniu z nich i trwale okaleczył kolejnych pięciu.
Pojedynek między orkiem, a minotaurem był zażarty. Topór Jorgnulla uderzał raz za razem ale Hunjik ze swoją włócznią był odrobine szybszy i powalił przeciwnika na ziemię. Gawiedź domagała się dobicia starego mistrza ale ork zamiast tego rzucił włócznią w stronę króla Klanu Cienistych Braci przebijając mu płuca. Inni gladiatorzy widząc taki obrót spraw rzucili się do gardeł swoim panom, a za ich przykładem poszła reszta niewolników z miasta. Minotaury widząc, że Jorgnull walczy u boku hunjika, któremu zawdzięcza życie przyłączyły się i w ciągu 24 godzin większość mrocznych elfów mieszkających w Ygh-Maleth została wymordowana przez buntowników.
Większa część arystokracji podziemnego świata poległa, więc Strażnik Praw musiał ogłosić turniej, który miał wyłonić nowego króla Klanu Cienistych Braci. Turniej był krwawy, pełen podstępów i oszustw i mógł wyłonić tylko jednego zwycięsce.
Typ Państwa: Klan
Ustrój wewnętrzny: Oligarcia
Głowa państwa: Król
Stolica: Longdeep
Główne Kulty: Malassa- 97%, inne kulty- 3% (Nie napisałem tu o kultach niewolników)
Główne profesje do wyboru: Czarnoksiężnik, Suweren
Dostępne rasy: Mroczny elf
Sztuka prowadzenia wojny: ''Jesteśmy cieniem, jesteśmy twoim koszmarem...''
Mroczne elfy nie są zbyt liczną rasą, więc dostosowali do tego szczegółu całą swoją taktykę wojskową. Generałowie wysyłają najpierw forpoczty składające się z jednostek szybkiego reagowania, które zwykle składają się z niesławnych zwiadowców i jeźdźców na przerażających jaszczurach wielkości konia. Zwykle to starczy aby wróg wycofał się z podkulonym ogonem ale jeśli dojdzie już do walnej bitwy, wtedy stawiają na swoich niewolników- minotaury, udomowione bestie- hydry i swoich potężnych czarnoksiężników, oraz wiedźmy.
Mocne strony
Genialne siły szybkiego reagowania; potężne bestie; silne czary, wysoka inicjatywa
Słabe strony:
Polegają na nielicznych, elitarnych oddziałach, oficerowie dbają jedynie o interes własny
__________________ Ludzie mszczą się za najdrobniejsze krzywdy, za duże nie mogą- Niccolò Machiavelli
Ostatnio edytowane przez Machiavelli9111 : 18-06-2012 o 23:43.
|