Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-06-2012, 08:25   #41
Qumi
 
Qumi's Avatar
 
Reputacja: 1 Qumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetny
Zacytuję wiadomość do kolegi bo nie chce mi się znowu rozpisywać:

Cytat:
Masakra :/ Miałem wczoraj bardzo nie miłą przygodę z rana :/

Byłem z rowerem, więc poszedłem do ostatniego przedziału pociągu - tam jest dużo miejsca i nie przeszkadza rower innym pasażerom. Siedziało tam parę osób, w tym młody facet, trochę na skina wyglądający. Zaczął palić, poprosiłem żeby przestał albo wyszedł na korytarz. Wyszedł. Wrócił. Po 5 minutach to samo.

Tym razem nie chciał wyjść, był agresywny, chamski, groził że wyrzuci mi rower Dmuchał mi dymem specjalnie w twarz. Szła konduktorka więc zawołałem ją i poprosiłem żeby zadzwoniła na policję. Nie była zbyt chętna, ale nalegałem i powiedziała że to zrobi.

Dojechaliśmy na stację, policji nie było... ja stałem w korytarzu bo bałem się siedzieć z nimi w przedziale po ich groźbach. Ten palacz wyszedł nagle do korytarza z nożem, ludzie dookoła nie reagowali, wziął nóż i zaczął piłować mi tylnią oponę aż ją przeciął. Z płaczem, zdenerwowany, roztrzęsiony - idę do konduktorów pytając czemu nie zadzwonili na policję jak prosiłem.

Konduktorka mówiła, że nie wiedziała co zrobić i skonsultowała się z kierownikiem. Poprosiłem o numery ich legitymacji bo chcę skargę złożyć, odmówili - twierdzili że nie mają. Byłem potem na PKP i złożyłem skargę pisząc numer pociągu, godzinę i relację. Byłem też na policji.
Dziś planuję odwiedzić redakcję gazety wyborczej w rynku, bo mam tylko parę metrów z pracy.
 
Qumi jest offline