Niestety... świątynią Lolth rządzą układy i animozje. Członkowie wyprawy są dobierani wg. "klucza partyjnego". Więc sama wyprawa nie składa się z przedstawicieli najbardziej przydatnych osobników do tego typu misji, lecz jest wypadkową działań różnych grup wpływów. Możliwe że paru członków drużyny trafi tam by zwiększyć szansę porażki wyprawy.
Cóż poradzić... logika polityki
. Na sukcesie zyskają jedne kapłanki, na porażce inne
.