Wątek: Tacy jak ty
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-12-2006, 19:14   #21
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
x Kiedy bartolini krzyknął rozpaczliwie „POMOCY!”, bestia przystanęła na moment i zachęcona, już miała rzucić się do szarży na swą ofiarę, gdy znienacka Murtagh wbił sztylet w jej nogę. Pokraczna istota zaskomlała, zaskoczona zupełnie, i odwróciła się natychmiast. Potężny dziób z hukiem trzasnął tuż obok ramienia Murtagha, chybił jednak. Elf z kolei celnie sypnął proszkiem w ślepia potwora. Bestia zapiszczała, potrząsając łbem; w odpowiedzi na jej pisk z mroku dobiegł drugi, podobny, i z kłębów mgły wyłoniła się kolejna istota, identyczna jak ta pierwsza. „...wykorzystajmy ten czas!!! – krzyknął elf, ale w tej chwili właśnie Bartolini wyciągnął dłonie przed siebie, pustka przed nim zafalowała i fala energii pomknęła ku oślepionej bestii i elfowi. Fala telekinezy trafiła w zad stwora odwróconego głową ku Murtaghowi, i pchnęła zdumione zwierzę na jeszcze bardziej zdumionego elfa. Zszokowany Murtagh ocknął się po paru sekundach, przygnieciony sporym ciężarem cielska bestii, mając tuż nad sobą jej łeb i wielki dziób. Wszystkie zielone ślepia mrugały obsypane proszkiem i najwyraźniej wciąż niewidome. Drugie stworzenie, wyłaniające się dopiero z mgły, spoglądało na swego krewniaka i elfa próbującego wygrzebać się spod wielkiego cielska. x
 
Almena jest offline