Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-07-2012, 15:08   #7
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Nim zobaczył zbliżającego się zakapturzonego obdartusa, poczuł smród jaki niósł ze sobą. Shimko był przyzwyczajony do zapachu śmierci i rozkładu – naniuchał się go wystarczająco dużo w Sylvanii. Ciemnica w Averheimie też nie należała do miejsc, które pachniały fiołkami, ale smród zbliżającego się człowieka był czymś innym.

Shimko popatrzył na niego, upewniając się czy na pewno pogarbiony śmieciarz wybrał sobie to samo miejsce do grzebania co on, czy też może przejdzie obok zabierając swój smród i dołączy do tamtych dwóch w ruinach domu. Niestety...
- Czego tu, kurwa śmierdzielu? – warknął na pochylającego się człowieka. – Nie widzisz obsrany capie, że to miejsce jest już zajęte? Won!

Jako, że ostatnimi czasy Shimko nie dysponował żadną bronią, teraz chwycił w rękę kawałek kamienia i zamierzył się na cuchnącą kreaturę.
 
xeper jest offline