To najpierw do aktualnej sesji.
Cytat:
Napisał JanPolak Jeszcze jedno. Pisałeś, że Wołodia spotkał wcześniej grubaska, tak? Kiedy to było? Wtedy w karczmie, co Wołodia chciał kupić trucizny? |
Tak, to ten typ.
Co do przeciwników, a szczególnie orkasów. Tam była przewaga liczebna, ale właśnie mieliście inne atuty, które trzeba było wykorzystać. Atuty brakujące u zielonych, inteligencja i magia. Tylko na nie czekałem i przy zastosowaniu ich mieliście od razu plus. Fory nie, zwiększenie szansy tak. Magia była i od razu popłoch wśród przeciwnika. Brakło tego, co zrobiły Skaveny, wykorzystanie terenu, ostrzał z góry w praktycznie bezpbronnych wtedy. Ale gdy już zaczęliście poszło fajnie. Wykorzystanie korytarza, walka Knuta, już było (jest) dobrze
Choć PPki się posypały. Może nawet zmienię tam tytuł na ' Za garść PPków'
Już 4 + trup + latające palce; ) Fajnie; )
Powoli robi się raport łączony
A ja w sumie za dużo w tym temacie, o trwającej jeszcze tam sesji, nie mogę pisać
A co do innych przeciwników, z pewnością na Waszej drodze kiedyś tacy staną. Jak to mówią: Proście, a będzie Wam dane