Tak ogólnie, bo ogólnie to bzdura. Film niczego nie zawierał w sobie, a ta "trudność w odbiorze" to znów jakaś zmyślona koncepcja, bo nie był trudny, był po prostu głupi. Nie dotrwałem do końca, bo nie dało się.
Co do scen "walek" porównaj sobie jak to wygląda w Watchmen, a jak to wygląda np w Wejściu Smoka. Podobnie? Nie, w ogóle nie podobnie... a co tam, porównaj sobie chociażby do komedii Kung Fu Szał czy Wściekłe Pięści Węża. Takie są filmowe walki, a nie te odrzucające i źle zrealizowane sceny z Watchmen.
Sin City było dobre.
Watchmen może też by był, gdyby dało się oglądać.
Ktoś oglądał
Exit Humanity? Zupełnie nigdzie nie mogę znaleźć tego filmu