Rozdział 1 - First step into darkness.
Z ust kobiety wyciekała powoili strużka pienistej śliny. Oczy były puste i martwe.
[Lisa - trauma bazowo +5]
Drzwi otworzyły się po chwili same. Sala za nimi była spora, kwadratowa, obco wyglądająca sala. Ze ścian padało lekkie zielone światło. Na środku każdej ze ścian znajdowaly się drzwi prowadzące dalej. Z daleka dochodziły mocno stłumione dźwięki, jakby pochodzące z pracującej maszynerii.
W środku nie było zupełnie nic.
Jedynie ściany były w sporej części pokryte napisami - wszędzie ten sam, wydrapany tekst, potęgujący upiorne wrażenie, będący niczym ostrzeżenie:
Dopadnie was.