W przypadku lekkich pancerzy dawałem możliwość - tzn. rzucałem kośćmi. Ciężkie, dla ratowania życia
... 100% należało zrzucić. Efekty tych działań podałem każdemu na PW.
Pamiętajcie, że wasze postacie straciły albo całkowicie albo częściowo przytomność. Tzn. że nie mogliście korzystać z nadzwyczajnych umiejętności waszych postaci, a ostatecznie w możliwym momencie ratować się taką przebierką. Też nie jest pewnym jak długo dryfowaliście po morzu. Na pewno jednak byliście mocno poobijani i na skraju wytrzymałości fizycznej.