Wątek: Tacy jak ty
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-12-2006, 19:21   #46
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Rith wzrusza drwiąco ramionami, ale po chwili...
- To mi się podoba!!! – z entuzjazmem chwali wasze poparcie. – Żadnych pytań, tylko ostro do działania! Byle tak dalej – uśmiecha się jednoznacznie i prędko dodaje: - Skoro nie ma zbyt wielu pytań, z czego wynika że wszystko jest już jasne i oczywiste, pozwólcie że przejdę do sedna sprawy. – Mapa... tak. Ekhym... – zamyślił się, sfrustrowany. – Mapa jest... jeeeest... wam zbędna póki co – machnął ręką. – Poza tym i tak pewnie nie umiecie czytać – zadrwił, aby poprawił sobie humor. – No, może z wyjątkiem tego tu brodatego... – zerknął na karła. – Dobra.... – pstryknął palcami.

W mgnieniu oka otoczenie się zmienia. Rozglądacie się z niedowierzaniem – jak okiem sięgnąć otacza was płaskowyż porośnięty suchymi trawami i pojedynczymi drzewami. Jest niesamowicie gorąco, wokół zupełnie brak zwierząt, poza jaszczurkami, i wężami przemykającymi w trawie.



- Tam Rith wskazuje szeroki kanion za waszymi plecami. – Ten kanion to jedyna droga stąd ku Grocie Życia. Ominięcie go zajęłoby tygodnie a wy nie macie tyle czasu – uśmiecha się złośliwie. – Dam wam dwie dobre rady. Pierwsza: możecie iść dołem, co jest spokojniejszym marszem, lub górą – po półkach skalnych, ale wymaga to zręczności i zwinności. Druga rada: na dole żyje coś, co jest aktywne w dzień, a na górze coś, co budzi się nocą. Aha i jeszcze o czymś zapomniałem... – ścisza głos.

Nikt się nie dowie, jeśli nagnę troche reguły zakładu. Trzy razy w ciągu swojej misji możecie mnie wezwac, jeśli ie będziecie w stanie poradzic sobie z jakimś problemem. Wystarczy że zawołacie: „O wszechmocny, najpotęzniejszy, naj....” nie, chwila.... „Przybądź, o wielki, my nedzne robaczki błagamy cie o pomoc i....” Nieeeee! – pokręcił głową. Widząc wasze miny dodał z westchnięciem: „W porządku, niech będzie „Przybądź, Rith, przybądź!” Zgoda? No to w droge, jazda, już was tu nie ma!!! – ponaglił i rozpłynął się w powietrzu.[/b]
 
Almena jest offline