Źle zrozumiałeś. Nie chcę zrobić sesji-sandboxa. Zgadzam się – do czegoś takiego H&K nadawałby się dużo bardziej.
Chcę normalnie oprzeć fabułę na postaciach graczy. Przykład? Rok 1118 w kalendarzu Isawa zaznaczył się zamordowaniem daimyo Klanu Borsuka podczas Topazowych Mistrzowstw. Jeśli otrzymałbym postać z tego klanu, to morderstwo – i krwawa waśń z nim związana – natychmiast stałaby się istotnym elementem fabuły. Tak samo, jeśli otrzymam np. sozan-senzo, to przodkowie również będą mogli poczuć się wciągnięci w intrygę
Po to m.in. jest mi potrzebne to:
Cytat:
ALE ponieważ trudno sprawić, aby połączenie dworaka z Otosan Uchi z bushi spod Muru Cieśli miało sens, taka dowolność będzie miała swą cenę. Będę Wam integrować w karty. Mogę przykładowo - przy postaci śledczego ze szkoły Kitsuki – przesłać wam scenę-retrospekcję z jakiegoś śledztwa, w którym winnego nie udało się ustalić dostatecznie szybko
|
W skrócie – Ichiro, o którym rzekłem powyżej, dostałby ileś fabularyzowanego materiału opisującego stosunki międzyrodowe, moment śmierci Czempiona i związane podejrzenia. Po to, aby ta postać miała coś do roboty. Ale - czego jestem niemal pewien - skoro żaden z gracz nie będzie miał postaci związanej z tą sytuacją, to wątku nie będzie.
Mam nadzieję, że wyjaśniłem
I wiem, że taka technika – z punktu widzenia MG – jest trudniejsza... ale osobiście ją wolę. Bo – kiedy będę wiedział, jakie mniej więcej są koncepty postaci – będę wiedział, jakie elementy zawrzeć w fabule.
Jeśli zaś chodzi o shinobi Skorpiona... mhm, nie. Ninja w rozpisce 'niedozwolonych' liczą się jako eta