Wybaczcie chłopaki, ostatnimi dniami po prostu... nie wiem, nie miałem siły/weny/czegokolwiek, nawet na forum nie wchodziłem. Postaram się niedługo coś skrobnąć, by nie być gołosłownym jak tylko zapoznam się z obecną sytuacją.
EDIT: W końcu napisałem!
Przy okazji, jeśli ktoś by znalazł jakiś fajny avatar dla zabójcy, to chętnie bym przygarnął