White Lion wysłuchując odpowiedzi jego towarzyszki, zpowrotem zaczął iść przed siebie, aż do skraju ściezki, wychodzącą z lasku na kolejną polankę, Tari podążając za nim, nie wyglądała na najszczęśliwszą..., Lion zauważył, jak wychodząc z lasku, znaleźli się na szczycie łagodnego urwiska, a w dole była zielona polanka, na którym pasły się 3 jelenie, rosły samiec, sarna, oraz ich młode. Lion ponownie się zatrzymał, chwilę popatrzył na tą jelenią rodzinę, po czym usiadł na krawędzi urwiska, z nogami upuszczonymi w dół.
"- Myślałem że z Omariorem się przyjaźnisz..." Mówiąc to beznamiętnie podziwiał jak życie toczy się swoim cyklem.. zgodnie w z harmonią natury...
"- Powiedz co widzisz?" Spytał się dociekliwie Tari wskazując ręką w stronę jeleni.
__________________ Jednogłośną decyzją prof. biskupa Fiodora Aleksandrowicza Jelcyna, dyrektora Instytutu Badań Nad Czarami i Magią w Sankt Petersburgu nie stwierdzono w naszych sesjach błędów logicznych. "Dwóch pancernych i Kotecek" |