Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-08-2012, 12:16   #205
Agape
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Elise robiła wszystko by ruszyć wóz z miejsca i oddalić się czym prędzej od zagrożenia, a że nie miała szczególnego talentu do powożenia to nie ujechała zbyt daleko zanim gobliny dotarły w jej pobliże i musiała rzucić lejce by pomóc odeprzeć atak. Na szczęście zielonych było tylko kilku i łatwo rozstali się z życiem. Reszta rzuciła się do ucieczki. Elise z zaskoczeniem patrzyła na dziesiątki porozrzucanych trupów i oddalające się plecy żywych stworów. Nie spodziewała się że pójdzie tak gładko, gobliny miały przecież znaczną przewagę liczebną i nadnaturalną siłę którą obdarzała zaraza, a dały się posiekać niczym kapusta.

Chwyciła porzucone lejce, miała ochotę się roześmiać, jednak nim ten radosny dźwięk zdołał się wydobyć z jej ust nadeszło ostrzeżenie o nowym zagrożeniu i zamiast niego popłynęły przekleństwa. W odpowiedzi na okrzyki Gottriego i Gislana podprowadziła wóz z dziewczyną jeszcze kawałeczek dalej by móc od razu skręcić ku wiosce gdyby wrota się jednak otwarły i by być bliżej wozu z naftą stojącego na przedzie. Niby kilaka metrów ale bronić się będzie nieco łatwiej. Zeskoczyła z kozła, wygrzebała ze swoich bagaży pochodnię, a poten dołączyła do Moperiola i wieśniaka przygotowujących strzały. Kiedy uznała że już ich wystarczy, zapaliła pochodnię i wręczyła ją chłopu by ułatwić mu zadanie. Stanęła na pozycji obok elfa zamierzając jak najlepiej wykorzystać każdą strzałę, a potem ruszyć do walki w ręcz. Jednak gdyby sytuacja rozwinęła się niekorzystnie i jej miecz byłby potrzebny wcześniej, zostawi swoje niewykorzystane strzały Moperiolowi i zrobi wszystko co będzie konieczne byle tylko ochronić „wiedźmę”.
 
Agape jest offline