Dobra, minęło kilkanaście dni. Więc ze spraw organizacyjnych – mam trzech bushi. Akodo, Bayushi i Tonbo. W różnych stadiach przygotowania.
Koncepty generalnie mnie wielce radują – bardzo pięknie się wpasowują w niepokoje tych czasów
Aby za wiele nie zdradzić: niepokoje między Klanami Lwa i Żurawia (tudzież Ważki...) zdobyły sobie poczesne miejsce w fabule.
Wciąż czekam na czwartego muszkietera