Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-09-2012, 16:39   #4
pawelps100
 
Reputacja: 1 pawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumny
Na szczęście dla Von Saathofa rozmowa ze zbrojnymi nie była długa. Każdy taki kontakt narażał kultystę na zdemaskowanie, toteż takie spotkania, zwłaszcza z bandą wrogich żołnierzy mogły być śmiertelnie niebezpieczne.
Jednak najwyraźniej dzisiaj nic nie groziło Joachimowi. Opowieść jednego z żołnierzy o spotkaniu wymyślonego pustelnika uznał za wielką bujdę, aczkolwiek zapamiętał on w duchu, że niedaleko jest skała w kształcie maczugi- byłoby to świetne miejsce do rozpoczęcia poszukiwań.

Póki co szlachcic kontynuował pogawędkę z żołnierzami. Dzięki ich informacjom dowiedział się, że przynajmniej część pogłosek o których słyszał są prawdziwe. Martwi ludzie? Czyżby to byli niedoszli słudzy wiedźmy, których ze wzgardą odrzuciła? Mimowolnie Joachim przestraszył się wewnętrznie, że podzieli ich los- ale ta chwila szybko minęła. Nikt nie mówił że będzie łatwo, a stawka w tej rozgrywce jest większa niż cokolwiek można sobie wyobrazić.

Za to wzmianka o światłach mówiła wyraźnie, że mężczyzna był na dobrym tropie. Przy odrobinie wysiłku – a także, o ile zechce, pomocy Pana Przemian- ta pierwsza misja powinna się udać. A jeśli chodzi o przyszłość, to nie było sensu wybiegać zanadto do przodu.

Tymczasem żołdacy skończyli swoją konwersację i pozdrowiwszy Joachima, który odwzajemnił pożegnanie, oddalili się w sobie wiadomym celu. Tymczasem sam szlachcic uśmiechnął się, będąc zadowolonym z oddalenia się zagrożenia, po czym powoli ruszył dalej.

Teraz, kiedy dowiedział się czegoś więcej , zamierzał dojechać do skały w kształcie maczugi. Tam chciał rozbić obóz i trochę się wyspać za dnia, ponieważ w nocy miał zamiar czuwać. Liczył na to, że uda mu się dostrzec dziwne światła albo że dostanie inne, użyteczne wskazówki, dzięki którym odnalazłby wiedźmę.
 
pawelps100 jest offline