Czas do czwartku.
W wiosce: ogólnie można sobie na sporo pozwolić, ale bez szaleństw. Tłum będzie gonił, a jego ilość możecie szacować na około 100 osób, część uzbrojona w prowizoryczną broń. Zależnie od tego co zrobicie, jego zachowanie może się zmienić.
W lesie: z Leną można porozmawiać na docu, możecie także wrócić do sioła, tam spotkacie Kala.
Zapatashura - niestety musiałam trzymać się linii czasowej, więc jeśli grupa z lasu postanowi nie wracać od razu do sioła, to Kal wyrusza w drogę i niestety musisz ominąć kolejkę, o ile nie chce pisać o niczym. |