Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-09-2012, 18:35   #143
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- Oj, się porobiło – opowiadał Olgierd zgromadzonym wokół niego przyjezdnym. Siedział jak zwykle w karczmie „Kot o dziesięciu ogonach” w Talgardzie i po raz kolejny opowiadał to, co wydarzyło się kilka dni temu. Pociągnął pokaźny łyk piwa. – Dietrich von Ahle uciekł. Niemal natychmiast wysłano za nim w miasto pościg, no bo jak to nie złapać arcyłotra. Niestety zapadł się kultysta jak kamień w wodę. Znaleziono potem czarną karocę, którą uciekał, ale była pusta i żadnych śladów nie znaleziono. Księżna, gdy o wszystkim została poinformowana strasznie się zdenerwowała, przecież miała poślubić złoczyńcę. Natychmiast posłała po inkwizytorów. Słyszałem, że też przez dwa dni nie wychodziła z prywatnej kaplicy, bogów o wybaczenie błagając, że się dała tak omamić. Swoją drogą, ciekawe jakim sposobem von Ahle omotał tak wszystkich wokół palca? Magia niechybnie...

- Rozkazy przyszły do wojaków i straży, coby natychmiast z Łojanek się wynieść. W końcu to na rozkazy von Ahle tam wleźli niewinnych ludzi mordować. Nowe rozkazy wydano i ci sami wojacy przystąpili do odbudowy dzielnicy. Wielce ona teraz skorzysta. W planach jest budowa nowych kwartałów, systemu kanalizacji i budynków publicznych. Z pewnością ludzie zadowoleni będą.

- Okazało się, co spowodowało ową zarazę w Szczurowisku. Samiśmy znaleźli owe butle i to ich zawartość do wody czerpanej z głębinowych studni, u ludzi chorobę powodowała. Na uniwersytecie sprawdzono co to za woda. Mówią, że jakieś magiczne, szkodliwe ingrydiencje zawierała. Niechybnie spaczony kamień... tfu... – kislevita splunął piwem, ochlapując siebie i stół. Otarł usta rękawem.

- Te całe podziemia co pod miastem są zawalono na żądanie magów. Buldodzy chcieli sprawdzić co w nich siedzi, ale magistrowie wielką moc perswazji mają i sami zajęli się ich burzeniem. Nie dalej jak wczoraj słychać było eksplozje, a domy się znowu zatrzęsły. Oj, nie wyjdą już potwory spod ziemi siać zamętu, oj nie...

- A jeszcze Wam powiem, że sam Inkwizytor Eberhardt von Oppenheim, ten sam co Wurzen oczyścił z heretyków, pojawił się wczoraj na dworze. Księżna jemu zleciła zbadanie tej sprawy. Ma jej pełne poparcie. Myślę, że i ja przed jego osobą stanę, bo przecie swój wkład w tą sprawę miałem...
 
xeper jest offline