Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-09-2012, 12:29   #4
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
- Jebańce jebane – syknął Gottri słysząc o Chaosie, mutantach i demonach, po czym splunął w stronę wisielca. - Ma ta wisząca zmutowana kukła szczęście, że nie dopadłem go pierwszy. I dobrze, teraz możemy dorwać jeszcze większe ścierwa! – na twarzy Gotriego zagościła już nienawiść, a w oczach niemal dało się zauważyć ognisty blask.

- Przyrzeknę i przyrzeknę na Grimnira Nieustraszonego, że dorwę każdą z tych skurwiałych istot! Jedną po drugiej! Na waszego Sigmara jak ino też chcesz przysiąc również mogę. Historia niesie, że znakomity z niego woj był. Przyrzekam na Grimnira i Sigmara, wielkich wojowników! – rzekł po czym chwycił młot.

Przed kowadłem stanął potężny krasnolud, który był niewiele mniejszy od niewielkiego człowieka, gdyż mierzył 160 centymetrów. Jego rude włosy, ruda broda i wytatuowane ciało mogłyby świadczyć, że należy do klany Zabójców Trolli. Nie było tak jednak mimo iż przypominał ich zarówno wyglądem, jak i zachowaniem. Gottri nie szukał śmierci, to jest szukał jej, ale nie dla siebie… tylko dla nędznych pomiotów Chaosu. Tego parszywego ścierwa, co tyle się po ziemi teraz przetacza. W imię Grimnira Nieustraszonego będzie je zwalczał! Przez oko krasnoluda przechodziła olbrzymia szrama, pamiątka po jednym ze starć. Nie jedyna i nie ostatnia blizna na jego ciele.

- Kiedy ruszamy?! Gdzie te ścierwa pieprzone?! – rzekł zaraz po uderzeniu młotem, chwytając ponownie swój korbacz. - Kurrrwa nadchodzę!!! - teraz krew krasnoludzka zaczęła już buzować. Chciał prać po mordach, chciał zabijać. Jak go nie powstrzymają to wyżyje się chociaż na łuskowatym. Magnus pobudził bestię…
 
AJT jest offline