Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-09-2012, 15:40   #31
Gryf
 
Gryf's Avatar
 
Reputacja: 1 Gryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputacjęGryf ma wspaniałą reputację
Kanna zgłoś się, będzie nas dwójka z-innej-bajki :P

Armielu, mam takie pytanko/refleksję. A w zasadzie trzy. Zadaję publicznie, bo a nóż kogoś do sesji przekona:

Po pierwsze: Sama okupowana Warszawa wydaje mi się chyba najbardziej ograną lokalizacją w historii i przestrzeni Rzeczypospolitej. Znamy, podziwiamy, kawał historii i w ogóle. Sama w sobie... nie wiem, nie przemawia do mnie, na ten temat powiedziano już zasadniczo wszystko, a jeśli wierzyć telewizji okaże się, że cała II Wojna Światowa składała się z Powstania Warszawskiego i jakichśtam nieistotnych bójek przed i po.
Podsumowując, lokacja świetna jako tło (bo wszyscy mniej więcej znają i mogą się swobodnie w jej realiach poruszać), gorsza jako sama treść historii - bo i co my niegodni nowego możemy na ten temat powiedzieć.
Do czego zmierzam: Napisałeś "nie będzie to sesja historyczna". Moje pytanie brzmi: do jakiego stopnia? Czy ma to być poważna zabawa w szacownych Powstańców Warszawskich z drobnym elementem horroru (tak mi wychodzi z fabularnej części zapowiedzi i troszkę mnie to, mówiąc szczerze, odstrasza), czy raczej regularny horror z Warszawą jako scenerią, "miejscem zbrodni".

Drugie pytanie trochę w związku z pierwszym:
Czy "na terenie" własnego posta przejdzie pisanie w luźniejszej konwencji - z podejściem powiedzmy jak IIWŚ u twórców Inglorious Bastards czy wojny greckie w "300". Mam na myśli np. w pełni uwspółcześniony język, muzykę rockową w podkładzie, jakiś margines naciągania realiów. Czy też trzymamy się ściśle konwencji historyzującej jak w zapowiedzi sesji?

A i jeszcze jedno - czy w kategorii "żołnierzy AK, grupy bojowników o wolność Ojczyzny" mieszczą się tylko bojownicy sensu stricte z kradzionymi mauzerami w rękach, cz też np. dzieciarnia z Szarych Szeregów, ekipy malujące kotwice po murach, smrodzące w kinach, kradnące flagi, roznoszące pocztę etc? To samo pytanie odnośnie "zaplecza" - drukarze, ludzie produkujący broń etc. Wszystko to formalnie cżłonkowie AK, nie wiem tylko na ile "bojownicy"

Podsumowując:
1. Horror w Warszawie, czy Warszawa z Horrorem w tle?
2. Dopuszczalna konwencja postów: Kazimierz Moczarski czy Quentin Tarantiono, a może obaj?
3. Doprecyzowanie definicji "bojownika"

Uff, to chyba tyle, pozdrawiam
 
__________________
Show must go on!
Gryf jest offline