Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-09-2012, 22:22   #1
Fielus
 
Fielus's Avatar
 
Reputacja: 1 Fielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodze
[fantasy storytelling] Z chłopa król...

Król Argez oddychał ciężko. Pochylający się nad nim medyk nerwowo sprawdzał co kilka minut puls monarchy, jego pomocnik zaś gwałtownymi ruchami ucierał w moździerzu jakieś zioła.
Już od ponad dwóch tygodni król nie opuszczał swojej komnaty, złożony śmiertelną chorobą. Kanclerz Darius, również obecny przy łożu króla, zdawał sobie sprawę z perspektywy szybkiej śmierci swego władcy, która to perspektywa, nawiasem mówiąc, martwiła go bardzo. Argez był dobrym królem, na czasy jego panowania przypadł okres rozkwitu państwa – kupcy mieli pod dostatkiem mamony i towaru, rzemieślnicy cały czas udoskonalali swój kunszt, a ogniska bezprawia zostały zduszone. Darius nie miał jednak wątpliwości, że to wszystko dzięki błyskotliwej polityce króla. Co najgorsze, Argez nie miał dzieci, więc kiedy… to znaczy… jeśli umrze, dynastia wygaśnie.
Król z trudem otworzył oczy i widząc swojego kanclerza przywołał go do siebie słabym gestem ręki. Z gardła wydał ciche rzężenie bardziej, niż jakieś konkretne słowa, ale dłonią wyraźnie wskazał na wystający spod łóżka mały, blaszany kuferek. Darius otworzył go posłusznie. Na wyściełanym aksamitem dnie skrzynki spoczywał wykaligrafowany starannie na pergaminie królewski testament.
„Ja, Argez Amarillo, król Galben z woli bogów i ludu…”
Dalej były tylko nic nie znaczące politycznie bzdury. Bełkot starego człowieka lękającego się śmierci. Darius zaciskał pięści w gniewie – jak jego król mógł wystawić jego cierpliwość na taką ciężką próbę.
Dopiero pod koniec kanclerz natrafił wzrokiem na interesujący fragment.
„…i dlatego w wypadku mojej śmierci korona Galben nie może trafić w ręce naszych sąsiadów, a za to królem winien zostać najmężniejszy z mężnych, współczesny nam poszukiwacz przygód, jakim i ja byłem w młodości.”
Darius zaklął w myślach. Z tego co wiedział o swoim panu, ten już poczynił kroki by zapis swój urzeczywistnić. Ale przecież nie można pozwolić, by jakieś przybłędy rządziły krajem, prawda…?


Witam was.
Część już z pewnością mnie zna, część dopiero pozna, jednak ci co mnie znają wiedzą, że mam do klasycznego elfio-ludzko-krasnoludzko-innego fantasy zakrapianego lekką magią pewien szczególny sentyment.
Dlatego też ofiaruję wam SESJĘ.

W kogo wcielą się gracze?
Otóż w wezwanych przez króla Argeza poszukiwaczy przygód. Jako że w tym zawodzie nie ma żadnych ograniczeń wiekowych, ani wymaganych talentów, ani nawet testów psychologicznych, postać może być JAK NAJBARDZIEJ dowolna. Naprawdę nie chcę mieć dziesięciu praworządnych paladynów, więc możecie popuścić wodze fantazji.
Tytuł tematu może okazać się tutaj mylący. POSTACIE NIE MUSZĄ POCHODZIĆ Z PLEBSU. Równie chętnie przyjmę poszukiwacza szlachetnie urodzonego, jak i zwykłego bandytę.

Ilu graczy będzie potrzebnych?
Ponieważ sesję takiego rodzaju, ze wszystkimi tymi intrygami i knuciem prowadzę po raz pierwszy, chciałbym, aby to było małe grono. 5 jest absolutnym maksimum, chyba że przyjdzie na przykład 7 bardzo dobrych kart postaci, wtedy zacisnę zęby żeby zagrać ze wszystkimi. Do sesji dostaną się postacie, które w moich oczach wygrają „konkurs KP”, czyli będą spójne logicznie i merytorycznie, opisujące ciekawe postaci, oraz ogólnie ładnie i schludnie napisane.

Do kiedy czekam na karty?
Do końca września wstępnie. W razie potrzeby rekrutacja zostanie przedłużona, lub skrócona.

Zgoda, ale jak w ogóle napisać kartę postaci?
Według prostego schematu
Cytat:
Personalia (imię i nazwisko):
Wiek:
Rasa:
Wygląd:
Klasa:
Zalety:
Upośledzenia:
Charakter:
Historia:
Broń i zbroja:
Ekwipunek:
Inne:
>Zalety, to wszystkie mocne strony waszej postaci – nie tylko charakter, ale również cechy fizyczne, psychiczne, czy jakieś szczególne magiczne błogosławieństwa. Każdy ma prawo wpisać maksymalnie 3 rzeczy.

>Upośledzenia, to wszystkie ewentualne cechy, które mogę wykorzystać do przeszkadzania wam. KAŻDY musi wpisać co najmniej dwie rzeczy. Mogą to być fobie, choroby, klątwy, lub coś jeszcze innego… Wszystko zależy od was.

>Co do ekwipunku, to od razu bez czytania odrzucę postaci zrobione w stylu „ruchoma zbrojownia”. Miecz waży przynajmniej od 2 do 6 kilogramów, a zbroja może ważyć i tyle ile jej właściciel, więc weźcie to pod uwagę rozpisując noszony przez postać sprzęt.

>Inne to wszystkie rzeczy nie podpadające pod żadną z powyższych kategorii.
Pozostałe elementy schematu wydają mi się na tyle jasne, że nie wymagają komentarza.

Wszystko jasne, ale jakie są w ogóle realia?
Sesja rozegra się w klimacie fantasy z techniką stojącą na poziomie mniej więcej naszego średniowiecza. Istnieje także magia.
Miasta są multirasowe - nie ma osobnych osiedli dla, na przykład, elfów, czy krasnoludów - wszyscy żyją mniej lub bardziej razem. Oczywiście, prowadzi to do pewnych spięć na tle rasowym, ale z gospodarczego punktu widzenia świetnie napędza koniunkturę.
Gracze, jako poszukiwacze przygód, usłyszeli od posłańca wysłanego w świat przez króla Argeza, że mogą przybyć do królestwa Galben i sięgnąć po władzę. Niestety, kanclerz Darius już rozpoczął działania, by ostatnia wola króla się nie spełniła, więc zadanie nie będzie wcale takie łatwe.
BARDZO BYM PROSIŁ, ŻEBY HISTORIA OPISANA W KP KOŃCZYŁA SIĘ NA FAKCIE, JAK POSTAĆ DOWIEDZIAŁA SIĘ O WYGAŚNIĘCIU DYNASTII W GALBEN.

Jeszcze jakieś informacje?
O tak, całkiem sporo.
Przede wszystkim, Galben nie jest jedynym królestwem w obszarze działań graczy. Jest otoczone czterema innymi państwami, których monarchowie chętnie doprowadziliby do włączenia Galben do swoich posiadłości. W przeciągu kilku dni pojawi się mapa krainy, oraz opis wszystkich frakcji obecnie walczących o władzę, jak i tych bezstronnych.
Ponadto, jeśli ktoś zdecydowałby się grać kapłanem lub magiem, proszę niech zgłosi się do mnie na pw lub gg w celu omówienia jego zakresu możliwości.
Postaci nie muszą się znać, ale mogą. Tak czy inaczej będą wchodzić między sobą w różnorakie interakcje.

Coś jeszcze?
Tak. Niech się zacznie rekrutacja!
(W razie wątpliwości na pytania postaram się odpowiadać wyczerpująco i łopatologicznie na tyle, na ile to możliwe).
 
__________________
" - Elfy! Do mnie elfy! Do mnie bracia! Genasi mają kłopoty! Do mnie, wy psy bez krzty osobowości! Na wroga!"
~Sulfelg, elfi czarodziej. "Powołanie Strażnika".

Ostatnio edytowane przez Fielus : 14-09-2012 o 18:58. Powód: błędy i niedociągnięcia MG
Fielus jest offline