Ok, zatem Beniaminek rusza ze Stryjem. Przychylam się do propozycji zbunkrowania się nad Wisłą, potem proponuję odszukać tam wylotu jakiegoś kanału burzowego i ruszać w stronę bardziej ucywilizowanej części miasta. Póki leje są większe szanse na niezauważone wejście do tego mieszkania, albo przynajmniej "obwąchania" terenu.
Pinhead, w kwestii inicjatywy, nie ma problemu, Piotr będzie sprawiał wrażenie, jakby wiedział co robi, zawoła chłopaka i na bieżąco będzie mówił co i jak, czasem pociągnie za sobą, popchnie etc. do tego stopnia, że na początku Konstanty może się poczuć jak eskortowany cywil (mniej więcej do momentu gdy okaże się, że Stryj zna miasto lepiej od zamiejscowego Beniaminka
) Mazur nie biega za szybko, ale to stary snajper, więc nadrabia oczami dookoła głowy i umiejętnością wynajdywania kryjówek.