Jeżeli chodzi o Unhallowed Metropolis to bardziej celowałbym w ciężki duszny klimat wszechobecnego zagrożenia niż zwykły i typowy survival horror.
Bardziej starałbym się eksplorować arystokratyczne sfery ich tajemnice i gdzieś pomiędzy ich codzienne życie wplótłbym jakieś ukryte zło.
Po głowie chodzi mi pomysł czegoś na kształt kryminału, gdzie BG kimkolwiek będą zostaną zmuszeni do poprowadzenia śledztwa i odkrycia zabójcy. A na końcu zapewne stanięcie z nim twarzą w twarz.
Jeżeli jednak chodzi o ten setting to mam najmniej sprecyzowane fabularne plany, gdyż jak pisałem dopiero poznaje ten świat.
Jednak ogólne założenia na pewno byłyby takie, że zło, horror i strach byłby ukryte gdzieś w głębokim mroku, a nie paradowały po ulicach.