Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-09-2012, 09:01   #83
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
*** Wierzba (Gereke, Wilhelm) ***

Gereke podszedł do kamiennego siedziska, schylił się i wskazał psu.
- Szukaj Mućka… szukaj… łap trop – wydał komendę psu. - Czujesz tu psiaku coś?

Sam spojrzał po okolicy w poszukiwaniu śladów.
- Co o tym sądzisz Wilhelmie, wygląda, że tego kogoś, kto tu był, już tu nie będzie. Może przejdźmy okolicę w poszukiwaniu śladów? Tylko uważnie…

Psiak zaczął węszyc jakby rozumiał język Gereke, merdał przy tym wesoło ogonem i co jakiś czas szczekał. Po jakimś czasie ruszył w kierunku zabudowań. Po kilku krokach przystanął, znów zaczął węszyc i ruszył dalej zerkając na Gereke.

W międzyczasie Wilhelm i jego towarzysz dokładnie obejrzeli otoczenie uschniętej wierzby. Jedyne co znaleźli to ogryzek dzikej gruszki lub jabłka - był już trochę poczerniały, ale na pewno nie leżał tutaj długo.

- No cóż widać niedawno jeszcze ktoś tu był, ale chyba już go tu nie ma. Nic tu po nas... Wracamy? - zapytał Wilhelma.

-Myślę, że warto będzie tu przyjść dziś wieczorem, może ta osoba znowu tu będzie? Teraz chyba nic nie znajdziemy...- odparł mu kompan.

- Uczyńmy więc tak - rzekł Jutzen, po czym skierowali się w drogę powrotną.
 
AJT jest offline