Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-12-2006, 17:30   #116
Krakov
 
Krakov's Avatar
 
Reputacja: 1 Krakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputację
Minęło trochę czasu zanim Iustus doszedł do siebie. Zrozumiał, że się obudził i powrócił do świata rzeczywistego, gdy tylko poczuł ponownie ból w niemal całym ciele. Nie był już tak dotkliwy jak wcześniej, a mimo to wciąż nie dawał mu spokoju. Przyszło mu do głowy, że musiało minąć tutaj o wiele więcej czasu niż mu się wydawało. Pobyt w Umbrze nie był przecież wcale długi, a tutaj był już prawie wieczór, jeśli wierzyć temu co pokazuje okno...

Młodzieniec z radością zauważył, że jego stan poprawił się na tyle, że poruszanie się nie sprawia mu już tak wielkich trudności. Już po chwili siedział na łóżku drapiąc się po głowie. Pozostał w tej pozycji jeszcze kilka minut, po czym postanowił wstać. Na początku kolano dało o sobie mocniej znać, ale gdy zrobił kilkanaście kroków przechadzając się wolnym krokiem po pokoju, poczuł się nieco lepiej. Nagle usłyszał głośne burczenie i dotknął dłonią swego brzucha, zdając sobie sprawę jak bardzo jest głodny. Zaczął się zastanawiać czy jest jeszcze przed, czy po kolacji...

- Bastionie... Jak długo spałem??
 
__________________
Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój.
Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze.
Krakov jest offline