[sesja] Pod osłoną nocy... Wietrzny i ciemny był wieczór. Szóstka śmiałków wybrała się do zamku króla Eseopsa by podjać się zadania o którym jak wiadomo, nic niewiadomo. Gdy wychodzili z karawany a raczej pojazdu do niej podobnego podszedł do nich niski stary człowiek. Rzekł : - Witajcie w naszym królestwie,jakże smutnym bo ostatnim. Zapraszam do króla. Jakieś pytania ? - skończył stojąc przed cała szóstką.
__________________ ,,.... Bięgną dalej lecz ciągle niewiedzą gdzie ...''
Le parkour. |