- Więc dawaj to złoto, ino szybko - odparł, niezbyt przyjaźnie Ragen. Niby powinien być zadowolony, że ma dostać złoto... Każdy byłby zadowolony, ale nie on. Nie miał dzisiaj zbyt dobrego humoru. - Śpieszy się nam, nie mamy całego dnia. - Musieli odwiedzić Hansa, odnaleźć Magde, dorwać kultystów, odnaleźć zabójcę... Sporo tego. Mieli mało czasu, a rozmowa z krasnoludem według strażnika była zwykłym marnotrawstwem. |