Ok, na docu mniej więcej wisi mój koncept co do ubicia Olrama. Bo ubity zostanie na pewno, tylko jak? Tam też postawiłam pytanie do szanownej MG, bo nie chcę ingerować zbytnio w poczytania BNów. Ubiję i wrócimy z głową, chociaż jej nie pokażemy, tak jak zostało napisane.
Mały przypis... Na docu się nie rozpisuję, bo to by była masakra, gdybym opisała dokładnie to, co widzę, w stylu "Nad Niemnem"
dlatego też opis może wydawać się krótki i bezbarwny, bo priorytetem są dialogi. W gotowym poście zaszaleję z opisami w granicach rozsądku
EDIT:
Woltron, możemy już zaczynać podróż, bo parę dni zostało