[Ja przyjmuję, że jeśli nie zdałem rzutów, to nic nie wiem o thulhu (a także o innej wiedzy).]
Luaka nie wiedziało czym Jacek mówi. Najpierw chciał by młody chłopczyk, był jego przyjacielem, a teraz zabrania mu jeść. - Nie dokuczaj mu! - zestrofował młodszego kolegę. - Głupi - szepnął do siebie chwilę później. - Jedz sobie… No właśnie nie bardzo pamiętamy. Ni troszeczkę. A to co się działo takiego? - spojrzał z zaciekawieniem na Aidana. - Mówiłeś, że kogoś obudziliśmy, kogo niby? I jak? |