Dziwne, bardzo dziwne, przez chwilę wydawało jej się że Aidan się boi, ale tylko przez chwilę. Zanim zdążyła w pełni to sobie uświadomić był już taki jak przedtem i wsuwał kanapkę. Może się przestraszył, że będzie z serem pleśniowym albo coś. Wzruszyła ramionami i już miała o sprawie zapomnieć, kiedy Jacek wyrwał się do przodu, zaczęło się siłowanie.
Thulu które siedzi w dzieciach? Nic o takim nie wiedziała, w ogóle mało wiedziała o tych stworkach. Jacek za to wiedział duużo o różnych thulu, o tak, ale też bardzo lubił jeść. Nie była więc pewna czy nie powiedział tego tylko po to żeby dostać kanapkę. Luaka Qn chyba uwierzył, więc i ona postanowiła zaufać koledze.
- Puszczaj tę kanapkę, albo cię kopnę tak że się posiusiasz.- powiedziała do nowego i ruszyła stanowczym krokiem w stronę szamoczących się chłopców, nie ulegało wątpliwości że ma zamiar spełnić swoją groźbę.
Ostatnio edytowane przez Agape : 09-10-2012 o 18:47.
|