Co do mnie to siedzę na dole przy kuchni i czekam na Radagasta żeby ewentualnie z nim pogadać. Jak chcesz zwiedzać obiekt to idź zwiedzać beze mnie. Spoko. Jeśli chodzi o dialogi to nie mam doświadczenia i nie wiem jak to robią inni gracze. Czy wklejają niewiele znaczące rozmowy, czy nie. Wydaje mi się, że gdyby nasza rozmowa była jakać kluczowa dla akcji to warto ją umieścić. Ale teraz, kiedy właściwie dopiero przyjechaliśmy i czekamy na "co dalej" to chyba można odpuścić. Jak chcecie. Dostosuję się. A tak w ogóle to też się niepokoję że Radagast sobie odpuścił. Byłaby szkoda. Ja też się trochę niecierpliwię i chętnie pogoniłabym tempo, ale musimy jak widać uzbroić się w cierpliwość. Jestem bardzo ciekawa tego wszystkiego
