Powiem ci szczeze, ze moonlight nagrywajac nawet ostatnia plytke z Potaszem, jak dla mnie za bardzo poszli w elektroniczny rozwoj i udziwnienia ktore moim zdaniem tylko starych fanow zniechecily. Pare lat temu na ich koncertach byla prawdziwa magia, a teraz pozostala elektornika i majka
. Pan Kutys stracil ta swoja lekkosc i finezje grania teraz zajmuje sie chyba tylko tym kiedy i ktory wlaczyc efekt (a moze po prostu to DJ-owanie w Kontrastach i Hormonie go tak wyniszczyly
). Ostatnie koncerty byly by dla meni calkowicie stracone gdyby nie stare kawalki, ktore i tak przeszly aranzacje mocno je zubazajaca. Nowy moonlight juz wogole mnie nie przekonuje, liczylem jescze po cichu na nowy projekt Potasza - Heal, ale z tego co wiem, demo to wsyztsko co z nich pozostalo. Coz zorbic tak to bywa w muzycznym polswiatku wielcy odchodza i czasem zostaje po nich duza czarna dziura, ktorej nikt narazie nie bedize w stanie zapelnic...