Znaczki, powiadasz
Armielu.
Hmmm... grałem kiedyś w Kulcie przygodę w która zaczynała się od tego, że BG wynajął jeden gość, by właśnie mu znaleźli unikatową serię znaczków i postarali się ją zdobyć za wszelką cenę.
Jak się łatwo domyślić sprawy zaczęły się szybko komplikować.
Robi się ciekawie